Przypominamy, iż wypalanie traw jest zabronione, niebezpieczne i szkodliwe. Za nieprzestrzeganie tego zakazu można zostać ukaranym karą grzywny a nawet więzienia. Ponadto rolnicy, którzy dopuszczają się tego procederu mogą utracić dopłaty z budżetu Unii Europejskiej.
Wypalanie traw nie użyźnia gleby i zabija przyrodę.
Wbrew przekonaniu niektórych i krążących mitach wypalanie traw nie użyźnia gleby. Przeciwnie. Badania naukowe wskazują, że nawet jednorazowe wypalenie trawy może spowodować obniżenie wartości plonów od 5 do 8 procent. Podczas pożaru temperatura gleby drastycznie wzrasta osiągając temperaturę nawet 1000 stopni. Tak wysoka temperatura niszczy warstwy próchnicy i zabija mikroorganizmy odpowiadające za równowagę biologiczną. Podczas pożarów łąk giną dżdżownice, które poprawiają strukturę i właściwości fizyczne gleby. Wymierają kolonie mrówek i biedronek, które walczą z mszycami. Dodatkowo, powstający przy wypalaniu dym uniemożliwia pszczołom zapylanie kwiatów, czego skutkiem jest obniżenie plonów. Niejednokrotnie ofiarami powstałych w ten sposób pożarów padają sarny, dziki, jelenie, a także zwierzęta domowe.
Wypalanie traw może grozić utratą dopłat bezpośrednich i obszarowych.
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa również przestrzega przed konsekwencjami jakie niesie ze sobą wypalanie trawy. Zakaz wypalania gruntów jest jednym z warunków przyznawania dopłat bezpośrednich oraz dopłat obszarowych w ramach PROW 2014-2020. Brak przestrzegania tego warunku może doprowadzić do zmniejszenia dopłat od 5 do 25%, a w przypadku stwierdzenia rażącego i dotkliwego w skutkach wypalania traw ARiMR może pozbawić rolnika całej kwoty dotacji za dany rok.
Kary za wypalanie traw mogą być dotkliwe!
Osoby, które wypalają trawy mogą zostać ukarane karą grzywny nawet do 5 tysięcy zł, a w przypadku, gdy w skutek wypalania traw dojdzie do pożaru, który spowoduje bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia wielu osób lub mienia – sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat.